
Pewnego wieczoru chłopiec, którym byłem poczuł, że powinien być już mężczyzną. I że nie musi już dłużej chować się przed miłością. Sprzedał więc swoje zabawki i kupił komplet narzędzi do obróbki drewna. Pojechał do lasu, by samemu stworzyć kobietę dla siebie. Bo tak naprawdę nie potrafił zaufać do końca swoim przeczuciom. Nie potrafił zaufać już niczemu.
© Andrzej „Soulless” Kozakowski
Be First to Comment